Roman Wysogląd bywam więc opisuję (48) aktualne >>> 1. Poczet Potworów krakowskich 2. Biuro podróży Pana Zimowskiego. 3. 4 czerwca 1989 roku skończył się nie tylko tak zwany komunizm 4. Bogdan Karczowski w „ Zejściu” 5. Subiektywna ocena roku 2010 6. Z sekund, niestety, nie da się złożyć wieczności. 8. Garderoba w komórce, czyli rodzina państwa Madejów w komplecie 9. Cały ten sonet, czyli kilka słów o Adamie Kawie. 11. Poplątanie z pomieszaniem, czyli „ Histeria w sztuce” w Muzeum Sztuki Współczesnej 12. Van Gogh a grajdołek w sztuce zwany krakówkiem. 15. Koń turkmeński, a sprawa polska. 16. „ Widmo wolności” według Luisa Bunuela. 18. Pana artysty Machowiny wędrówki po kraju. 20. W drugiej połowie lat czterdziestych 21. Zawsze uśmiechnięty Pan Bywalec 22. Obszczymur w krakowskim, dromomieszczańskim salonie. | nagrody(!) i wyróżnienia Podobno, ale akurat w to nie za bardzo wierzę, coraz częściej umieramy. Najczęściej, ci, którzy nie powinni, ale to już temat na zupełnie inne opowiadanie. Za kilka dni w grajdołku krakówek kończy się – na szczęście – kolejny sezon Wielkiej Sztuki, więc tajne jury ( pod przewodnictwem Romana W.) postanowiło przyznać symboliczne nagrody we wszystkich, możliwych kategoriach artystycznych. I nie tylko. Jeżeli ktoś z nagrodzony poczuje się urażony pewien Pan Mecenas urzęduje w Zwisie w godzinach 12-13 i chętnie zgodził się na ewentualne reprezentowanie Nas przed plutonem egzekucyjnym bez większych ceregieli. Mijający rok w krakowskiej sztuce ( i nie tylko) był gorzej niż nijaki. Od lat nuda wylewająca się z tak zwanych „ wernisaży” straszy kolejnym zalaniem miasta. A do tego tak zwane „ zadęcie” nie pozwala, na chociaż chwilowe zastanowienie się, co w Krakowie się dzieje. Albo, na co nie ma miejsca. W dniu 24 maja br. po burzliwych obradach, które przeciągnęły się – jak to się całkowicie bez sensu określa – do wczesnych godzin rannych w Klubie ( nomen omen) Rozrywki 3 postanowiliśmy przyznać następujące nagrody(!) i wyróżnienia:
1. Galeria Roku: Dominik Rostworowski, oraz Jan Fejkiej. O kolejności decydowała kolejność liter w tak zwanym alfabecie. 2. Kicz Roku: Było ich mnóstwo i wymienienie wszystkich zajęłoby, co najmniej 654 strony pisane drobnym maczkiem. 3. Nagrodę imienia śp.Stanisława Miklaszewskiego jednogłośnie otrzymuje Jego brat Krzysztof za wmówienie ( jakże skutecznie światu), iż Kantor to On. Bez dwóch, a nawet trzech, zdań. 4. Osobowość Roku: prof.Boguś Kucharek, który z niczego, czyli z głowy, stworzył najlepszą gazetę literacką na południe od Powstania Warszawskiego. 5. Najbardziej bezsensowne odejście, ( jeżeli coś takiego istnieje) Pan, Pikuś z przynależnościami. 6. Najidiotyczniejsza „ Rzecz Roku: klub pseudo piłkarski Cracovia, zwany Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia wraz z przynależnościami. Nikt nie ma zielonego pojęcia, gdzie w/w kraje leżą, ale podejrzewam, iż przy ulicy Kałuży, który pewnie ze wstydu przewraca się w… 7. Niekwestionowana postać roku; Jan Kanty Pawluśkiewicz – uzasadnienie całkowicie zbędne. 8. Kretynizm Roku: Podzielenie kawiarni „ Bunkier Sztuki” na salę dla niepalących, w której króluje prof.Stanisław Stabro, oraz całą, kopcącą jak najęci resztę. 9. Najbardziej „ ponury „ lokal: „ Dym”. Komentarz zbyteczny. 10. Strzał w przysłowiową „ dziesiątkę”: Lokal „Ambasada Śledzia” przy ulicy Stolarskiej. 11. Najgorsze obrzydlistwo roku: To coś, co ma czelność nazywać się „ reliktem PRL-u”, przy ulicy Tomasza. Wstęp za okazaniem ważnej legitymacji, ZMS, ZMW, albo czegoś w miarę podobnego. 12. Najgłośniejsze zniknięcie roku: Adam Komorowski. Podobno pisał, ( jeżeli można użyć aż tak daleko posuniętego eufinizmu) nowe odcinki serialu „ 007 zgłoś się”. 13. Galeria od lat trzymająca klasę i fason: Pauza. 14. Coś, czego absolutnie nam nie brakuje: „ kawiarni Prowincja”. 15. Książka roku: Adam Kawa, „ Alchemia”. 16. Nie tylko krakowski aktor roku: Marian Dziędziel. 17. Najlepsza restauracja w mieście: „ U Aktora” Wiesława Wójcika. To nic, iż od lat zamknięta. O każdej porze dnia i nocy serwuje znakomite dania. Przynajmniej teoretycznie. 18. Najbardziej zagadkowa osobowość Cyganerii krakowskiej: Wojciech Łabęcki. 19. W ubiegłym roku tytuł najprzystojniejszego mężczyzny przyznaliśmy Panu Adamowi Dunikowskiemu, lecz niestety z przykrością stwierdzamy, iż ostatnio jakby lekko zbrzydł.
Specjalną nagrodę za tak zwany „ całokształt” w postaci Srebrnej Łyżeczki przyznajemy ( jednomyślnie) Panu Pawłowi Głowackiemu za wieloletnie tępienie kretynizmów w szeroko pojętym poczuciu sprawiedliwości dziejowej ( naturalnie, mamy na myśli wyłącznie Sztukę, wszelkiego rodzaju). Łyżeczka jest do odebrania w najbliższym Lombardzie i ma jeszcze wiele lat służyć autorowi nie tylko do wyciskania cytryny z nazwy trunku, którego, niestety, nie jestem w stanie powtórzyć.
Niewyróżnionych prosimy o wyrozumiałość. Już za rok nowe wyróżnienia i nagrody. Czego i sobie nie życzymy.
Roman Wysogląd |
home | wydarzenia | galeria sztukpuk | galerie | recenzje | forum-teksty | archiwum | linki | kontakt |