|
|
Adam Kieniewicz Małgorzaty Rudowicz „de rudee” MINIATURY KAZIMIERZA MACHOWINY – MALARZA NASWTROJU W VIS a` VIS Włodzimierz Val Giełgud - Afryka - zdjęcia pochodzące z ostatniej dekady XIX wieku Wycinanki Elżbiety Majewskiej-Hernandez SIELANKOWE, LIRYCZNE KARTONY DE RUDEE INSTYTUCIE fRANCUSKIM W kRAKOWIE BAŚNIOWY ŚWIAT EWY BAJEK - CZYLI „SNIADANIE NA TRAWIE” |
BAŚNIOWY ŚWIAT EWY BAJEK - CZYLI „SNIADANIE NA TRAWIE” W Galerii Floriańska 22, wypełnionej tłumem przyjaciół, znajomych i zaproszonych gości w deszczowy wieczór znana i uznana krakowska artystka Ewa Bajek, zaprezentowała niebywale kolorowy cykl płócien baśniowego świata, który zaskakuje ekspresją i świetlistością kolorów. Obrazy skłaniają do wnikliwego spojrzenia i zastanowienia się nad ukazaną symboliką. W całej gamie bajecznie kolorowego baśniowego świata, odkrywamy mitologiczne meduzy, mątwy, skrzydlate konie oraz homary, kraby i inne dziwne rybo-ptaki. Wszystko to kłębi się, przenika i tworzy chaos, który jednak jest zamierzony i odzwierciedla problemy jakie w tym naszym „zwariowanym” świecie nurtują nie tylko szczególnie wrażliwą na piękno artystkę ale i nas wszystkich. Artystka odwołuje się do pojęć uniwersalnych takich jak miłość, przemijanie, piękno i groza. Obrazy Ewy Bajek odznaczają się delikatnością i plastyką, a tematyka jest różnorodna i często inspirowana mitologią czy to grecką czy słowiańską tworzącą jakoby ornament barw. Na płótnach artystki mieszają się realne przedmioty z nierealną barwną przestrzenią. Te przekrojone gruszki w erotycznej symbolice, jabłka, cytryny symbolizujące miłość i pragnienie czegoś lepszego. Cała ta poetyka zawartych myśli skłania do zadania pytania, za czym biegniemy, czego pragniemy i co nas tak naprawdę nurtuje. Czy ten świat grozy ( czerwone homary, langusty z wąsami, dziwne stwory) jest światem głębin morskich czy dna, kresu. Przy analizie dowolnego obrazu, miast słów krytyki czy sceptycyzmu powinien pojawić się podziw i szacunek dla warsztatu jakim operuje Ewa Bajek. Bowiem ten sam kolor można położyć cienką lub grubą warstwą, śladem cienkim, szerokim, lub jak to czyni artystka mocnymi długimi pociągnięciami pędzla. Bardzo zachęcam do odwiedzenia tej niepowtarzalnej wystawy, która niewątpliwie skłoni Państwa do wielu artystycznych doznań i przemyśleń.
Adam Kieniewicz fot.A.Kieniewicz |
home | wydarzenia | galeria sztukpuk | galerie | recenzje | forum-teksty | archiwum | linki | kontakt |