Ładowanie okładki... Przeciągnij okładkę aby zmienić jej pozycję
Szczegóły
Wystawa Jolanty Rycerskiej „Brzydkie miejsca” to projekt kobiety o kobietach, a właściwie o przeżywaniu własnej kobiecoś.. Wystawa Jolanty Rycerskiej „Brzydkie miejsca” to projekt kobiety o kobietach, a właściwie o przeżywaniu własnej kobiecości w ciele. O mierzeniu się z obowiązującymi modelami piękna, kultem młodości i niekończącej się pracy nad swoim ciałem. Punktem wyjścia do powstania projektu było zaproponowanie znajomym kobietom sfotografowania „brzydkiego” miejsca na ich ciele. Pytanie było otwarte, nieco prowokujące, choć niczego nie narzucało, ani nie sugerowało. Mogło wywołać automatyczne odrzucenie pomysłu, negację istnienia takiej przestrzeni w swoim ciele lub próbę ukrycia jej, a jednak w żadnym wypadku tak się nie stało. Bohaterki zaproszone do fotografii natychmiast znalazły „to” miejsce. Ważna była ta pierwsza myśl, naturalnie szczery i celny impuls. To on prowadził do obszaru ciała, który jest obciążony kompleksami, ukrywany przed światem, czasem przed samą sobą. Okazało się, że nie są to wcale miejsca uważane powszechnie za intymne. „Wstydliwe” były ich walory estetyczne lub zdrowotne. Obciążone lękiem przed chorobą, przemijaniem lub odczuwane wprost jako nieakceptowalne wizualnie. Więcej
Strumień wiadomości
Własne firltry
Brak filtrów własnych
Attendees (1)
Zalogowani uczestnicy
Nie znaleziono zalogowanych uczestników.
Albumy (1)
Filmy (0)
Brak załadowanych filmów.

Szczegóły

Nazwa: Jolanta Rycerska „Brzydkie miejsca” – wystawa fotografii
Data i czas zdarzenia:
Początek

6th Paź, 2023 14:00

Koniec

3rd Gru, 2023 14:15

Opis zdarzenia: Wystawa Jolanty Rycerskiej „Brzydkie miejsca” to projekt kobiety o kobietach, a właściwie o przeżywaniu własnej kobiecości w ciele. O mierzeniu się z obowiązującymi modelami piękna, kultem młodości i niekończącej się pracy nad swoim ciałem. Punktem wyjścia do powstania projektu było zaproponowanie znajomym kobietom sfotografowania „brzydkiego” miejsca na ich ciele. Pytanie było otwarte, nieco prowokujące, choć niczego nie narzucało, ani nie sugerowało. Mogło wywołać automatyczne odrzucenie pomysłu, negację istnienia takiej przestrzeni w swoim ciele lub próbę ukrycia jej, a jednak w żadnym wypadku tak się nie stało. Bohaterki zaproszone do fotografii natychmiast znalazły „to” miejsce. Ważna była ta pierwsza myśl, naturalnie szczery i celny impuls. To on prowadził do obszaru ciała, który jest obciążony kompleksami, ukrywany przed światem, czasem przed samą sobą. Okazało się, że nie są to wcale miejsca uważane powszechnie za intymne. „Wstydliwe” były ich walory estetyczne lub zdrowotne. Obciążone lękiem przed chorobą, przemijaniem lub odczuwane wprost jako nieakceptowalne wizualnie.
Użytkownik nie podał tu jeszcze żadnych danych
Unable to load tooltip content.