Odkąd pamiętam interesowały mnie teorie struktury świata, struktury rzeczywistości. Jako dziecko widziałam wszystko naokoło mnie w sposób fraktalny. Nie ujawniałam długo talentów artystycznych, raczej skłonności w kierunku nauki – chciałam być matematykiem.
Po studiach na Akadem...Kim jestem?
Odkąd pamiętam interesowały mnie teorie struktury świata, struktury rzeczywistości. Jako dziecko widziałam wszystko naokoło mnie w sposób fraktalny. Nie ujawniałam długo talentów artystycznych, raczej skłonności w kierunku nauki – chciałam być matematykiem.
Po studiach na Akademii w Warszawie udałam się na roczne studia do Goetheanum w Dornach, gdzie zapoznałam się z teoriami Steinera oraz Goethego. Bardzo mnie inspirowaly rysunki do wykładów Steinera, które przekazywały w sposób widzialny to, co metafizyczne i niewidzialne. Zestawienie rysunków Rudolfa Steinera z rysunkami Josepha Beuysa na wystawach Waltera Kuglera było dla mnie następnym potwierdzeniem mojego sposobu myślenia o sztuce. W tym czasie interesowały mnie również fenomenologia, monadologia Leibniza, teorie chaosu i porządku, teorie gier, matematyka form naturalnych, topologia, fizyka molekularna. Te przemyślenia zaowocowały wystawą rysunków „Żywność na Święto” zorganizowaną przez Andrzeja Bonarskiego w SARP-ie w 1988 roku; tekst do katalogu napisał filozof, specjalista od monadologii Leibniza Stanisław Cichowicz.
Wyobrażenia o różnych poziomach rzeczywistości i świadomości, o relacjach i emocjach ludzkich notowałam nieustannie w moich licznych szkicach, były one jakby rysunkami choreograficznymi, przekazywały w sposób syntetyczny dynamikę gestu, procesu. W mojej wyobraźni były to twory przestrzenne, tak więc w sposób naturalny przeszłam do form trójwymiarowych. Pierwsze moje rzeźby pokazywałam w 1990 roku w Galerii Dziekanka i w Galerii Rzeźby w Warszawie. Potem przyszły następne obiekty i instalacje, które pokazywały między innymi moje fascynacje: aspektami życia duchowego („Jak i na górze tak i na dole”, CSW, Warszawa), grami planszowymi („Chińczyk”, Galeria Zachęta, Warszawa), matematycznymi formułami natury, kombinatoryką („Kwiatostany”, Galeria Zderzak, Kraków), rachunkiem prawdopodobieństwa („Kalejdoskop”, Casa Rusca, Locarno), rytuałami odnowy („Adonis’ Garden”, Museo Cantonale d‘Arte, Lugano). We wszystkich tych pracach łączyłam obserwację zjawisk przyrody z filozofią i naukami ścisłymi.
W 2015 w moim rodzinnym mieście Szczecinie miała miejsce moja pierwsza wystawa typu retrospektywnego („Prace Ręczne”, Akademia Sztuki, Zona Sztuki Aktualnej, kurator Aurelia Nowak). Ta wystawa i praca nad moim archiwum uzmysłowiła mi moje najgłębsze fascynacje i ich źródła. Ten powrót do własnych korzeni zaowocował seriami prac „Pułapki”, „Progi” i „Meteoryty”. Poczułam znów pierwotną radość tworzenia i zabawy. Moje wieloletnie rozważania ontologiczne nabrały sensu i wszystko zaczęło się układać w jakąś całość. Moje obiekty-rysunki przestrzenne zaczęły być rozpoznawalne jako modele procesów i przeżyć, jako struktury rzeczywistości i materializacje niewidzialnego.
(fragment wypowiedzi Artystki z katalogu wystawy)
Co zobaczymy na wystawie?
Na wystawie „Dusza się pochyliła i przewróciła” pokażemy cykl obrazów Małgorzaty Turewicz-Lafranchi z końca lat 80. Stylowo i duchowo należą one do nurtu neoekspresjonizmu (Nowej Ekspresji, Neue Wilde, Noworomantyzmu). W Polsce styl ten łączy się z młodą sztuką lat 80., wybuchem Solidarności, duchowością New Age, i umieszcza jego rozwój w ramach jednej dekady 1980-1990. Sztuka artystki reprezentuje intelektualny i ezoteryczny aspekt Noworomantyzmu, bliski ideom awangardy. Interesują ją podstawowe struktury poznawcze, badanie elementarnych energii duchowych, wiedza naukowa i tajemna, organiczny sposób myślenia i działania, idea terapii przez sztukę oraz idee ekologiczne.
Artystka mieszka w Bellinzonie, stolicy szwajcarskiego kantonu Ticino, raju na ziemi artystów i myślicieli. W latach 1980-1985 studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, 1985-86 w Freie Hochschule für Geisteswissenschaft w Dornach, w Szwajcarii. Tworzy rzeźby, obiekty, obrazy, rysunki, modele przestrzenne. Autorka licznych wystaw indywidualnych oraz prezentacji w ramach wystaw zbiorowych w Polsce i za granicą. Jej debiutancka wystawa „Żywność na święto” zorganizowana w 1988 roku przez warszawskiego marszanda Andrzeja Bonarskiego była wydarzeniem artystycznym. Jej prace znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski oraz Zachęty w Warszawie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Staatsgalerie Moderner Kunst w Monachium, Museo Cantonale d’Arte w Lugano. Obecna wystawa jest trzecią wystawą artystki w Zderzaku, który w 2002 roku wydał obszerny katalog jej dzieł.
Nowa Ekspresja warta odkrycia!
Neoekspresjonizm jako wydarzenie artystyczne, a w Polsce także ruch pokoleniowy, jest obecnie w zapomnieniu. W kręgu akademickiej historii sztuki nie jest tematem modnym, w związku z czym brak badań naukowych i historyków-specjalistów, a także wystaw monograficznych jego wybitnych reprezentantów. Wielu z nich cieszy się życiową stabilizacją, wielu zmieniło styl, dlatego i w pokoleniu lat 80. nie ma motywacji do szerszej refleksji, tym bardziej, że niemal całkowicie, w sposób zdumiewający wygasły w Polsce idee solidaryzmu. A był to nurt niezwykle barwny i zróżnicowany ideowo, co wynikało z charakteru burzliwej epoki, z intensywnego rozwoju kultury alternatywnej, z głodu wartości i niekonwencjonalnych poszukiwań młodego pokolenia artystów. Wpływ neokspresjonizmu na polską sztukę był ogromny. Na krajowej scenie artystycznej pojawiła się niezwykła ilość talentów, powstały wspaniałe, niezapomniane dzieła, po raz pierwszy spontanicznie wykształcił się system gwiazdorski, pojawili się pierwsi marszandzi. Wystarczy tylko wspomnieć takie nazwiska jak: Mirosław Bałka, Marek Kijewski, Jarosław Modzelewski, Leon Tarasewicz, Tomasz Tatarczyk, Ryszard Grzyb, Grzegorz Klaman, Zdzisław Nitka, Mariusz Kruk, Marek Sobczyk, Włodzimierz Pawlak, Piotr Kurka, Mirosław Filonik, Zbigniew Libera, Piotr Młodożeniec... a także formacje artystyczne – Luxus, Gruppę, Koło Klipsa, Łódź Kaliską, Neue Beriemiennost’… by zdać sobie sprawę z potencjału ruchu, jego szerokiego spektrum i długofalowego oddziaływania.
Wystawą „Dusza się pochyliła i przewróciła” Małgorzaty Turewicz-Lafranchi zaczynamy cykl prezentacji wybitnych dzieł nurtu Nowej Ekspresji, który będziemy kontynuować przez najbliższe lata.
Zapraszamy!
Katalog wystawy ukaże się 24 czerwca i będzie darmową edycją internetową do pobrania na witrynie Zderzaka.
Zawiera rozmowę Marty Tarabuły z Małgorzatą Turewicz-Lafranchi na temat jej inspiracji i warszawskiego środowiska artystycznego 2 poł. lat 80.Więcej
20th Cze, 2018 19:00 - 15th Sie, 2018 17:00
Post jest w trakcie moderacji
Rzecz została pomyślnie opublikowana w strumieniu. Teraz będzie też widoczna.