„A co się ma dziać?” „Czy aby na pewno nic się nie dzieje?”
Takimi pytaniami można skomentować powyższe stwierdzenie. Przychodzą do głowy właściwie bezwiednie. O tym, że malarze opowiadają o rzeczywistości im najbliższej, powiedziano już tyle...„A co się ma dziać?” „Czy aby na pewno nic się nie dzieje?”
Takimi pytaniami można skomentować powyższe stwierdzenie. Przychodzą do głowy właściwie bezwiednie. O tym, że malarze opowiadają o rzeczywistości im najbliższej, powiedziano już tyle razy, że stało się to banałem.
Myślę, że za pośrednictwem sztuki opowiadamy historie. I nimi komentujemy, albo próbujemy objaśniać świat. Są jak współczesne mity. Opowiadamy je na różne sposoby, i skupiamy się na różnych kawałkach rzeczywistości. I używamy różnych języków. Ilu artystów, tyle sposobów mówienia. Więcej