Galeria
ZPAF i s - ka
ul. św. Tomasza 24, 31-027 Kraków
|
Fundacja na Rzecz Rozwoju Sztuk Wizualnych
(organizator Miesiaca Fotografii)
|
|
wydarzenia
2000 - 2003 |
galeria ZPAF, pub "DYM"
Jutta Missbach
fotoreportaż
z wernisażu |
instytut wloski i galeria z.p.a.f.
lorenzo castore
"szczesc boze"
fotoreportaż
z wernisażu |
olga stokłosa
fotografie
fotoreportaż z wernisażu |
Paweł
Żak
"Fotografie"
7.11.03
Cykl
fotografii roślin będący alegorią ludzkiego życia. Obserwacja
zmienności kwiatu od jego wzrastania do obumierania, jego piękna
i nietrwałości tworzy opowieść o starzeniu i przemijaniu. Wystawa
zorganizowana przy współpracy z Galerią Luksfera www.luksfera.pl
fotoreportaż
z wernisażu
|
Jolanta
Czaicka-Kotlarczyk
PORTRET
od 11.10.03
fotoreportaż z wernisażu
Jolanta
Czaicka-Kotlarczyk studiowała w Emili Carr Institute of Art
w Vancouver BC (Kanada) i w Photographic Center Northwest
w Seatle (USA), gdzie uzyskała dyplom z fotografii artystycznej
w 2003r. Fotografuje od 5 lat. W tym czasie brała udział
w kilku ekspozycjach zbiorowych w USA (m.in. "Współczesna
fotografia kobieca" we Frye Art Museum w Seatle, w marcu
2003r.) oraz miała swoją wystawę indywidualną w PCNW Gallery
w Seatle w czerwcu 2003r. Autorka nie stara się dokumentować
rzeczywistości. Jej fotografie są raczej bardzo osobistą
wizją, wyrażoną przy użyciu roznaitych technik, począwszy
od kallitypu, platyny, przez osbitki czarno-białe a skończywszy
na fotografii cyfrowej.
|
Marek
Studnicki
Fotografia od
17.09.03,
wystawa jest jednym z wielu pokazów towarzyszących
Miendzynarodowemu Triennale Grafiki w Krakowie.
fotoreportaż
z wernisażu
|
|
wydarzenia
2004 |
Bronisław
Schlabs, Fotogramy,
OD 12 listopada 2004
Wystawa czynna do końca grudnia.
Wystawa fotogramów Bronisława Schlabsa zorganizowana została dzięki współpracy
Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Galerii Piekary oraz Związku Polskich
Artystów Fotografików. Wystawa zorganizowana w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie. Na
wystawie zaprezentowanych zostanie kilkanaście fotogramów powstałych w latach
1957-1960, będących świadectwem niezwykle śmiałych poszukiwań nowoczesnych form
wypowiedzi w sztuce.
Bronisław Schlabs, jedna z ważniejszych postaci powojennej fotografii polskiej
fotograf i animator życia artystycznego, urodził się w 1920 roku w Poznaniu.
W 1949 roku ukończył studia politechniczne. Fotografią zajmował się od 1952 roku
w pierwszym okresie reportażem, a od połowy lat 50. fotografią coraz bardziej
ulegającą wpływom abstrakcji. Początkowo to natura uchwycona w niecodzienny sposób,
a następnie kompozycje bliskie malarstwu informel, w których negatywy poddawane
rozmaitym zabiegom jak drapanie, malowanie służyły następnie do robienia odbitek.
Drugim medium, w którym artysta rozwiązywał analogiczne problemy, było malarstwo
abstrakcyjne. Po 1962 roku nastąpiła kilkunastoletnia przerwa w twórczości Schlabsa,
do sztuki powrócił w połowie lat 70., zmieniając jednocześnie kierunek swych
poszukiwań. Postawa artystyczna Schlabsa z przełomu lat 50. i 60. mieściła się
w ogólnych tendencjach tego czasu. Druga połowa lat 50. była w Polsce okresem
odreagowywania doświadczeń socrealizmu. Doktryna jedynie słusznej sztuki zastąpiona
została różnorodnymi indywidualnymi poszukiwaniami. Dominującym nurtem stała
się abstrakcja niegeometryczna doskonale uzewnętrzniająca ekspresje tłumione
przez kilka minionych lat. Tendencja ta szczególnie popularna była w malarstwie,
niemniej jednak niechęć do realizmu odzwierciedliła się również w fotografii
medium nierozerwalnie zdawałoby się związanym z rzeczywistością. Obok Bronisława
Schlabsa w tym nurcie fotograficznym tworzyli także między innymi Andrzej Pawłowski
czy Marek Piasecki artyści należący do Grupy Krakowskiej. Rozszerzona wersja
wystawy zostanie pokazana wiosną 2005 roku, w ramach Biennale Fotografiii w poznańskiej
Galerii Piekary.
kurator wystawy: Monika Kozień-Świca |
Sylvie
Yearit Sheftel - israel
"...tym razem nie będę w Oświęcimiu"
fotografia
22.10.2004
fotoreportaż
z wernisażu
|
Byłem
u Stiapasa...
Arturas Waliauga; fotografia
6 X.04
Zatrzymanie niezwykłej intymności prywatnych przestrzeni ujawniających
indywidualne historie, na przykładzie spotkań magicznych w cieniu globalnego
przyspieszenia i homogenizacji.
fotoreportaż
z wernisażu |
Dorota
Bylica
Fotografie
4.08.04
fotoreportaż
z wernisażu |
Piotr
Lelek ANIMA
od 18 czerwca 2004r.
do 17 lipca 2004r.
fotoreportaż z wernisażu
To jedno z tych miejsc, które raz odwiedzone, na zawsze pozostają
w pamięci. Opuszczony barokowy klasztor na Dolnym Śląsku. Zimne, długie korytarze,
sale z wielkimi oknami wszystko puste, ciche... Życie wraca tam powoli w
postaci mchu na drewnianych deskach, winorośli oblepiających zewnętrzne ściany,
wchodzących przez okna. Najpierw cysterscy mnisi, później psychicznie chorzy
pacjenci szpitala, oficerowie wrogich wojsk, a teraz natura chce objąć te mury
w posiadanie. Anima dusza, ale też pierwiastek naturalny, ciągle powtarzający
się rytm śmierci i odrodzenia. Historia ze zdjęć powstała sama ona dzieje się
ciągle, wokół nas, jesteśmy jej częścią. Niewzruszone dotąd mury walczą z rozkwitającą
wszędzie zielenią, a człowiek boryka się ze swoimi słabościami, samotnością,
potrzebą kontaktu, przekazania emocji i nieuchronnością śmierci. Czy zwycięży? |
Tadeusz
Budziński
"wilk" fotografia
26.05.2004 godz. 18
fotoreportaż
z wernisażu
|
Andzrej
Pilichowski Ragno
Fotografia
22 kwietnia 2004
Wystawa jest
częścią Dekady Fotografii, organizowanej przez Muzeum Historii Fotografii w
Krakowie
zdjęcia
z wystawy- fragment całosci
fotoreportaż
z wystawy |
Jan
Motyka
" Vanitas"
otwarcie wystawy fotgrafii
4.12.03 - 9.01.04
fotoreportaż
z wernisażu |
wydarzenia
2005 |
Herbert
Nussbaumer
Paintings
od 27 października 2005
fotoreportaż
z wernisażu
|
Marcina
Przybyłko
Podglądanie - fotografia
OD 27 września 2005 roku
fotoreportaż z wernisażu
Któż z nas nie lubi oglądać zdjęć. "Podglądanie" jest
właśnie efektem tej namiętności. Marcin Przybyłko oglądając
swoje wcześniejsze fotografie tropi na nich niewidoczne na
pierwszy rzut oka sytuacje. Wydobywając z tła i powiększając
nobilituje. Przyjemności nie zmniejsza nawet niedostępność
sfotografowanych postaci i miejsc. Cóż z tego, że pewnie nigdy
nie dowiemy się jacy są ci ludzie ani jak wygląda ich życie.
Na szczęście pozostaje wyobraźnia, dla której zatrzymane obrazy
są doskonałą pożywką.Marcin Przybyłko
Urodzony w.1969, mieszka i pracuje w Krakowie absolwent Akademii
Medycznej w Lublinie (1987-1994); absolwent Wydziału Grafiki
ASP w Krakowie (2004)
Autor wystaw indywidualnych: 2003 - "Okna", Galeria Nova,
Kraków; 2002 - "Oswajanie Świata", Galeria ARS, Kraków. W
2002 roku otrzymał III nagrodę na ogólnopolskim konkursie Portret w
Trzciance
|
Marek
Augustyński, Agnieszka Borkowska, Bartłomiej Grzędziński, Szymon Nęcki, Katarzyna Pawełczuk, Piotr Pawełczuk
"trzy miesiące w pracowni Marka Gardulskiego" fotografia
od 19.08.2005
fotoreportaż
z wernisażu
|
Beata
Długosz
od 8.03.2005
"Obiekty refleksyjne" fotografia
fotoreportaż z wernisażu
Rzeczywistość oglądana
przez szybę i równocześnie się w niej odbijająca stała się przedmiotem
zainteresowania Beaty Długosz. Cóż lepiej mogłoby posłużyć do kontemplacji
tego problemu niż szklarnia, w której płynnie przenikają się wnętrze
z zewnętrzem tworząc zaskakujące nowe przestrzenie. Obrazy rzeczywistości
i ona sama gubią swoje niezależności i autonomiczne istnienie.
Beata Długosz
absolwentka Wychowania Plastycznego Akademii Pedagogicznej im. KEN w
Krakowie, dyplom w pracowni fotografii prof. Haliny Cader, pracuje jako
nauczyciel akademicki fotografii w Instytucie Sztuki AP (od 2003), członek
ZPAF (od 2004), 2003 wystawa w ramach Miesiąca Fotografii: Dyplomy 2003
w Galerii m w Krakowie,
2004 wystawa fotografii Przebłyski w Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa,
Wystawa czynna
do końca marca
kurator wystawy: Monika Kozień-Świca |
WYSTAWA
FOTOGRAFII OTWORKOWEJ
Walter Crump i Jesseca Ferguson
od 14 stycznia 2005,
fotoreportaż
z wernisażu |
wydarzenia
2006 |
Sz. Kęcki, P. Zgodziński,
Sz. Jachna, M. Augustyński, A. Kowalczuk, J. Karwowski
fotografia
od 13.10.2006
fotoreportaż z wernisażu |
Michał
Cała
Śląskie osiedla
od 16 maja 2006
fotoreportaż
z wernisażu
MICHAŁ CAŁA urodził się w 1948 roku w Toruniu,
obecnie mieszka w Bielsku-Białej. Studiował na Politechnice Warszawskiej.
Od 1983 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
Współtwórca Tyskiego Klubu Fotograficznego "KRON". Laureat wielu
konkursów fotograficznych - GRAND PRIX na Biennale Krajobrazu Polskiego
w Kielcach w roku 1979 i 1983, III nagroda w Konkursie Pentacon-
Orwo w Berlinie w roku 1978 i 1980, złoty medal w konkursie "Spotkania
z Fotografią'79" w Jastrzębiu- Zdroju.
Zatrzymany w kadrze Śląsk z przełomu lat 70. i
80. Ludzie wtopieni w zdegradowany industrialny świat, próbujący
w nim żyć, wychowywać dzieci, pracować, bawić się. Cykl fotograficzny "Śląsk",
z którego pochodzą zdjęcia pokazywane w Galerii ZPAF, najważniejszy
w dorobku Michała Cały, zwraca uwagę intrygującą poetyką o nieprzemijającej
sile.
wystawa będzie czynna do 31 lipca 2006 roku.
galeria czynna poniedziałek - piątek godz. 13-18.
Wystawa "Śląskie osiedla" odbywa się w ramach Miesiąca Fotografii
w Krakowie. |
Benedykt Dorys
"akt" - fotografia
w ramach IV Krakowskiej Dekady Fotografii
od 2006-04-24
fotoreportaż z wernisażu |
Polska międzywojenna
w fotografii Adama Lenkiewicza
od 17 stycznia 2006
fotoreportaż z wernisażu
|
wydarzenia
2007 |
MAGDALENA KRAJEWSKA
"Penthouse" - fotografia
od 8 listopada 2007
fotoreportaż z wernisażu
Znaleziony w piwnicy, zapomniany domek dla lalek wnuczki wraz z kolekcją fotografii "panienek" dziadka potrafi w niezwykły, sposób zespolić historię rodzinną. Na polu postmodernistycznej zabawy tą historią mieszają się pytania o więzy krwi, dom, rodzinę, rites de passage, ale także o to czy można "oswoić" pornografię, zmiękczyć "męskie spojrzenie", o rolę kobiety na erotycznej fotografii i o konteksty przedstawienia kobiecego ciała.
"Na wystawie o nazwie "Penthouse" zdjęcia z prywatnej kolekcji dziadka trafiają w przestrzeń z moich dziecinnych zabaw - mówi Magdalena Krajewska - W czasie, w którym dojrzewałam, mój domek dla lalek w naturalny sposób trafił na rodzinne śmietnisko: piwnica stała się jego nowym domem. Odkrycie zawartości niewielkiego pudełka z negatywami pozostawionymi przez dziadka pozwoliło mi go na nowo zobaczyć. Kolekcja dziadka to reprodukcje magazynów i zdjęć erotycznych z lat 50' i 70' drukowanych prawdopodobnie w Zachodniej Europie. Bohaterki zdjęć wycięte ze swojej naturalnej przestrzeni trafiły do domku dla lalek - domku wybudowanego między innymi - przez dziadka. Fotografie z "Penthouse" ocierają się o temat pamięci, wspomnień. Pamięć osobistą traktują jednak nie jako rodzaj dokumentalnej rejestracji która ma uwolnić od zapomnienia, ale jako inspirację do tworzenia nowych historii ujawnianych na fotografiach."
Miniaturowy świat w którym mieszają się wyobrażenia dziadka na temat kobiet i wyobrażenia wnuczki na temat domu to niezwykła mieszanka męskiej i kobiecej historii z lekkim posmakiem modnego, lekko zakazanego retro. Spotykamy tu i dziadka i wnuczkę w roli podglądaczy - jednak jak układa się ta gra spojrzeń i co z tego wynika - trzeba zobaczyć na wystawie.
Przewrotnie użyty tytuł "Penthouse" podkreśla zarówno eksponowaną przestrzeń (słowo penthouse po angielsku oznacza - oprócz luksusowego apartamentu na ostatnim piętrze - również stryszek czy przybudówkę) jak i podkreśla erotyczno- pornograficzny aspekt zdjęć : "Penthouse" to również popularny magazyn dla mężczyzn w którym artykuły na tematy lifestylowe mieszają się z pornografią.
Magdalena Krajewska studiuje fotografię na ASP w Poznaniu - aktualnie na 1 roku uzupełniających studiów magisterskich. We wrześniu 2006 roku obroniła z wyróżnieniem dyplom licencjacki w dwóch pracowniach - w pracowni profesora Wołyńskiego i Florkowskiego .
Wystawy:
"Nieoczywiste" galeria Stary Browar (2006)
Miesiąc Fotografii w Krakowie (2006)
Galeria Mooncruise w Vancouver (2005)
Festiwal Fotografii w Łodzi (2005 i 2007) |
SEBASTIAN RIEMER
Obrazy okien oraz Portrety z Autostrady
fotografia
od 12.10.2007
fotoreportaż z wernisażu
Seria fotograficzna Sebastiana Riemera pod tytułem "Portrety z Autostrady" z roku 2005 związana jest pośrednio z tematyką okna. Autor znajdujący się w samochodzie obserwuje przez tylną szybę obce mu osoby - kierowców i pasażerów z innych pojazdów, po czym chwilę tej obserwacji utrwala na zdjęciu. Refleksy świetlne na szybach aut sprawiają, że obraz staje się niewyraźny. Wielokrotne powiększenie wycinka zdjęcia powoduje zatarcie konturów do tego stopnia, że odnalezienie twarzy fotografowanego nie jest z początku proste. Sfotografowany człowiek pozostaje anonimowy. Sposób fotografowania, kadrowanie oraz szaro-zielona barwa dają w ostateczności efekt rozpływania się. Powstaje wrażenie obrazu w obrazie.
Cykl, zatytułowany "Obrazy okien" powstał w Krakowie w czasie pobytu Sebastiana Riemera na wymianie studenckiej. Jest to, składająca się z 30 fotografii, seria zdjęć przedstawiających okna. W tym wypadku główny motyw jest dla widza wyraźnie rozpoznawalny. Struktury, firanki, rośliny doniczkowe ułatwiają analizę motywu. Okna widoczne są w całości albo częściowo wraz z sąsiednim otoczeniem, jakim są front budynku i elementy osadzone na jego ścianie. Wgląd we wnętrze obcego mieszkania pozostaje zagrodzone. Bariery w postaci firanek lub żaluzji uniemożliwiają dostęp. Wysoki połysk powierzchni papieru fotograficznego przyczynia się do zamaskowania odbicia obrazu i do imitacji struktury szyby okiennej. Obraz sam staje się oknem.
Na wystawę w Galerii ZPAF i S-ka złoży się wybór prac z obu serii. Wystawa czynna będzie od 13 października do 7 listopada 2007 roku. Wernisaż odbędzie się w piątek 12 października o godz. 19.00.
Sebastian Riemer urodził się w 1982 roku w Oberhausen w Niemczech. Od roku 2002 studiuje na Akademii Sztuk Pięknych w Düsseldorfie w klasie prof. Thomasa Ruffa. W latach osiemdziesiątych Ruff uzyskał światową renomę dzięki słynnej serii portretów. W pracach tych osoby fotografowane są przedstawione realistycznie. Fotografie Riemiera eksplorują przeciwieństwo tej idei. Bohaterowie zdjęć są ledwie widoczni, bliscy "zniknięcia".
Kurator: Elvira Mehlich |
KTO KRADNIE JAJKA W LESIE?
fotografia
od 14 września,2007
fotoreportaż z wernisażu
Czy chińska budka dla ptaków z wbudowanym aparatem cyfrowym i termo-fotokomórką może robić zdjęcia w aktualnie modnym stylu fashion? Pytanie zawarte w tytule wystawy mogłoby również być pytaniem o prawa autorskie coraz częściej pokazywanych i kolekcjonowanych zdjęć znalezionych, odrzuconych, nieudanych. Fotografia wernakularna trafia do galerii i zyskuje coraz większą ilość swoich fanów. Nic w tym dziwnego, skoro rzeczywistość okazuje się znacznie bardziej intrygująca od większości kreacji i artystycznych konceptów.
Tęsknota za autentycznością to zapewne jeden z powodów, dla których coraz chętniej oglądamy różnego rodzaju kolekcje fotografii amatorskiej lub archiwalnej. W krajach anglojęzycznych istnieje pojęcie vernacular photography używane na określenie fotografii amatorskiej, przeważnie anonimowej, tworzonej spontanicznie: jako rodzinna pamiątka, dokumentacja ważnych momentów z życia bliskich osób, zdjęcia zbiorowe. Obecnie coraz częściej pojęcie to wchłania także fotografię znalezioną (na przykład na pchlich targach lub wśród zdjęć odrzuconych przez klientów zakładów fotograficznych), fotografię wykonaną w celach użytkowych, kiedy strona wizualna i artystyczna nie była intencją osoby tworzącej zdjęcie, a także fotografie wykonane bez bezpośredniego udziału człowieka, przy pomocy odpowiednich urządzeń (jak w budkach do zdjęć paszportowych)
Odbitki składające się na wystawę "Kto kradnie jajka w lesie?" to wybór z archiwum liczącego kilka tysięcy fotografii wykonanych w ramach ekologicznych badań naukowych. Cały proces badawczy jest zjawiskiem w pełni czytelnym tylko dla przeprowadzających go naukowców, którzy posiadają odpowiednią wiedzę metodologiczną. Dla widza spoglądającego z zewnątrz projekt nabiera charakteru szalonego performance. Pracownicy Instytutu Biologii rozkładają w lesie tysiące kurzych jaj, stosując przy tym bardzo dokładny schemat wyznaczony na mapie terenu. Ponieważ statystyczne dane uzyskane w pierwszym etapie badań są niewystarczające, badacze zmuszeni są zamontować na drzewach - w pobliżu miejsc, w których zostawiają jajka - cyfrowe aparaty wyposażone w fotokomórkę, które mają dostarczyć im dodatkowych informacji.
Przedstawiony na wystawie wybór jest na tyle niewielki, by utracić swój poznawczy charakter. Pozostaje sama wizualna strona i atmosfera, przypominająca zdjęcia Weegee z miejsca zbrodni, albo album Kohei Yoshiyuki "Document Park", przedstawiający podglądane sceny z schadzek w tokijskim parku wykonane na filmie na podczerwień w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Oderwane od swojego przeznaczenia i źródła powstania zdjęcia odkrywają przed nami, jak blisko siebie znajdują się różne gatunki i nurty fotografii. Charakterystyczne rysy estetyki snapshot - sposób kadrowania, niska jakość zdjęć, światło lampy błyskowej skierowane na wprost obiektu - przywołują zdjęcia z albumu "Hysteric Glamour" (1998) Terry'ego Richardsona, autora odważnych kampanii reklamowych dla marki Sisley. Richardson z pseudo-amatorskiej fotografii stworzył niezwykle popularny i wpływowy styl, który pod koniec lat dziewięćdziesiątych zawładnął fotografią mody, a obecnie jego ślady można odnaleźć w twórczości wielu fotografów z obszaru fotografii artystycznej lub reportażowej. Takie efekty, jak flesz przepalający pierwszy plan zdjęcia, nie tylko nadają mu mają nie tylko estetyczny charakter, lecz mają na celu potwierdzenie autentyczności wykonanego zdjęcia.
Pracom składającym się na wystawę "Kto kradnie jajka w lesie" towarzyszy jeden z aparatów używanych w trakcie badań, zawieszony na ścianie między odbitkami. W przypadku obecności widzów w galerii, aparat wprawia w ruch fotokomórka (uaktywniana co 30 sekund). Przyłapani w nieprzewidzianym momencie odwiedzający trafiają w sytuację, która okazuje się być powtórzeniem chwili uchwyconej na zdjęciach z lasu. Krótki błysk sygnalizuje wykonanie zdjęcia, które pozostaje w pamięci aparatu, bez wskazania jego przeznaczenia.
Kurator: Karol Hordziej (+48 504 170 751) |
Marzena Skubatz
Transitions oraz Walls
od 10.08.2007
fotoreportaż z wernisażu
Marzena Skubatz za temat swoich fotograficznych poszukiwań wybrała czas i sposób jego przejawiania się w świecie. Cykl zdjęć zatytułowanych Walls to dokumentacja śladów ludzi i natury. Dominujący biały kolor i daleko posunięta redukcja przestrzeni sprawia, że rzeczy tracą swoją materialność i stają się tylko wzajemnymi relacjami. Czas wydaje się w tych zdjęciach zamrożony. W cyklu Transitions serie zdjęć lotniczych zostały na siebie nałożone w efekcie tworząc zamglone nieistniejące krajobrazy. Nieruchomy obraz sugeruje odniesienie do momentu w przeszłości, będąc w rzeczywistości sumą oderwanych od siebie odcinków czasu. Próba zrekonstruowania tego mechanizmu pozwala doświadczyć chwili przejścia między teraźniejszością, przeszłością i tym co pozostaje.
Marzena Skubatz (1978) pochodzi z Gliwic, od 10 roku życia mieszka w Niemczech. Jest absolwentką Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Dortmundzie. Brała udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych w Austrii, Niemczech i Polsce.
Podczas wystaw w Galerii ZPAF i S-ka zaprezentujemy dwa cykle fotograficzne autorstwa Marzeny Skubatz: "Transitions" oraz "Walls". Wystawa czynna będzie od 11 sierpnia do 2 września 2007 roku. Wernisaż odbędzie się w piątek 10 sierpnia o godz. 19.00. |
MARTIN PARR
Autoportraits
od 05.05.2007
fotoreportaż z wernisażu
|
|
|